- Pragnę cię.

we śnie dziecko. Wyglądała tak spokojnie i niewinnie.
– Rano – szepnął. – Porozmawiamy o tym rano. Obiecuję, że we
przyprawami, zmywając blaty i ustawiając krzesła. Bar zamykano o
tego słuchać.
się wokół nich niczym wąż.
– Podlewam kwiaty.
– Zadzwonię i odwołam twoją lekcję tenisa.
Dziewczyna zaczerwieniła się aż po korzonki włosów.
do ogrzewania pomieszczeń, gdy podczas sztormów wysiadał
Nie, nie mogła. To również byłoby kłamstwo.
można by wyrównać niedobory hormonów i leczyć endometriozę. To ja
- Chcę do domu - powiedziała dziewczynka.
zmęczona i wiem, iż Theo martwi się, że się przepracowuję.
spojrzała na Kate.
festiwal Opole 2024